***
Świeciłam się cała ja,
świeciła się cała praca...
Kolejne warsztaty plastyczne
obfitowały w brokat, któty jak wiadomo
tak jak piasek wdziera się wszędzie...
Niektórzy wybrali większe ramki na zdjęcia
a ja sobie wymyśliłam shadow box...
i efekt taki tego brokatowego szaleństwa... :)
Pozdrawiam serdecznie
***
Wooow no cudenko. Ja osobiscie tez uwielbiam shadow boxy .
OdpowiedzUsuńPiękny efekt! Brokat ma to do siebie, że przykleja się do tgo, do czego nie powinien.
OdpowiedzUsuńO, ale pięknie :-) Co prawda nie wiem, czym jest shadow box, ale to mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJaki cudny!
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt!
OdpowiedzUsuńwow! fantastyczny efekt!
OdpowiedzUsuńKartka jest fantastyczna !! Podziwiam za pomysł i kreatywność :)
OdpowiedzUsuń