Sezon kartek świątecznych na szczęście już zakończony
(bo co za dużo to i niezdrowo)
i dla miłej odmiany 
zliftowałam sobie w ramach relaksu kartkę Brises,
która była gościem grudnia
w Pracowni Rękodzieła Szok.
Na nadchodzący Nowy Rok życzę wszystkim 
pomyślności w życiu osobistym
 i kreatywności artystycznej:)
Moje mocne postanowienia na przyszły rok
nie są jakieś szczególne
(głównie dlatego, aby samej siebie nie rozczarować :) )
czyli
- więcej systematyczniości blogowej
- zrobić album scrapowy dla bratanka (a miał być zrobiony już daaaawno! )
- popracować nad fotografiką prac ( bo zaniedbałam tę pasję jakoś ostatnio)
...i znalazłoby się jeszcze więcej, ale...
Wszystkiego dobrego wszystkim...


 
Lift bardzo udany, pozdrawiam noworocznie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny lift, no i moje ulubione kolory!
OdpowiedzUsuń