sobota, 7 lipca 2018

Hortensja...


***

Pewna droga mi osoba 
(wielbicielka hortensjii)
zachorowala na raka piersi 
i jej siostra zorganizowała 
"akcję wsparcia".
Polaga ona na tym, 
że rodzina i znajomi na każdy dzień radioterapii
przynoszą lub przysyłają
kartkę i dołączają na ogół
coś pamiątkowego z pozytywnym przesłaniem.
Razem z córką też wybrałyśmy dwie daty w lipcu :)

To jest praca W. wykonana akwarelami.

-"Córcia, trochę krzywy ten wazon"
- "Mamo! To jest biust, a kwiat to głowa" 

No i tyle w temacie mojego rozumienia sztuki !





Moja kartka jest powieleniem z poprzedniego postu 
tylko cytat zmieniony 


Kiedy się szuka torby prezentowej koło północy
to trzeba z potrzeby chwili być trochę kreatywnym:)
Tak oto powstała na szybko torba z hortensją
z papierowej torby przyniesionej kiedyś z księgani...




Pozdrawiam serdecznie...

***

3 komentarze:

  1. No i widac po kim latorosl taka uzdolniona ! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że talent po mamie :-) Obie kartki i torba pięknie ozdobione :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wyszło! I akwarele zachwycają i twoje prace też!

    OdpowiedzUsuń