***
Mięta dobra jest na wszystko... :)
Na nerwy,
na ciśnienie,
na żołądek
i na to, żeby poczuć
wiosenną miętę
w powietrzu
i do kogoś też... :)
Na wyzwanie Essów- floresów
z kolorem miętowym...
http://essy-floresy.blogspot.com/2016/04/wyzwanie-10-mietowe.html
Wiosennie
z Ch. pozdrawiam.... :)
***
Tak to prawda - mieta jest dobra na wszystko :0) a z odrobina zlota jest poprostu cudna.
OdpowiedzUsuńNiezwykle prosta i niebanalna karteczka! dziękuję za udział w essowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńKolorystycznie idealnie wpasowałaś się w temat wyzwania, bardzo prosta i klarowna kompozycja - całość przyjemna dla oka. Dziękuję za udział w wyzwaniu Essy-floresy.
OdpowiedzUsuńUrocza karteczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu essowym :)
Twoja praca udowadnia, że w prostocie siła. Liczy się oryginalny pomysł. Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Essy-Floresy.
OdpowiedzUsuńgenialny minimalizm! podoba mi się bardzo! Dziękuję za udział w essowym wyzwaniu! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest. Znowu jestem w szpitalu, a na stole doniczka mięty. Może żeby szpitalny zapach zabić?
OdpowiedzUsuńOszczędnie, ale pomysłowo. Dziękuję za udział w wyzwaniu Essy-floresy. :)
OdpowiedzUsuńkocham kolor miętowy w pracach nadaje jej już choćby przez to powiew świeżości - piękna praca
OdpowiedzUsuńPowiedzieć, że ciekawa kartka - to mało...ma to coś! Pozdrowienia od tej, co miętkę pije:)
OdpowiedzUsuńPowiedzieć, że ciekawa kartka - to mało...ma to coś! Pozdrowienia od tej, co miętkę pije:)
OdpowiedzUsuń