Pomimo pięknej złotej jesieni
i panującej kolorystyce żółto czerwonej
pudełko dla dziesięciolatki
nie mogło być inne
jak z dodatkiem różu :)
Czy to wstyd się przyznać, że łódkę
składaną w dzieciństwie
musiały mi dzieciaki przypomnieć :)
Zawsze jeszcze pozostaje Youtube,
ale to o pamięć chodzi :(
Pozdrawiam ze słonecznego Ch.
Obawiam się, ze najgorętsze moje modlitwy
do Najwyższego
nie spowodują zachowania tej pięknej pogody
do marca, czego sobie po cichutku życzę :)
***
Jak przeczytałam tytuł, to moje myśli od razu poleciały w stronę papierowej łódeczki. I nie pomyliłam się!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorowe pudełeczko!
Cudne to pudelko...tablica z kleksem powalila mie a lodeczka? No normalnie nie moge...
OdpowiedzUsuńOby Twoje modlitwy o pogodę się spełniły, bo moje o lato trwające cały rok jakoś spełnić się nie chcą.
OdpowiedzUsuńŁódkę umiem złożyć, ale złożenie papierowego samolotu mnie przerasta. Kilka dni temu natknęłam się przypadkiem na instrukcję i oczywiście poległam.
A pudełeczko bardzo ładne i ta łódka bardzo fajnie w nim wygląda.
super pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełeczko i perfekcyjnie dobrane kolory detali, a to bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuń